Adwentowy wiersz

author:  Monika Maśnik
4.9/5 | 9


Dziękuję dziś za Kraków
i za drobniutki śnieg,
za światło zbyt nieśmiałe,
by sny rozproszyć w dzień.

Grudniowy świt po cichu
wstaje, nie budzi się;
sen prószy już na ludzi -
grudniowym zasną snem.

Czy pierzyną zimową
miasto otula twarz,
czy to anielskie skrzydła
nie chcą obudzić nas.

Z witraży kolorami
sypie się Raju śpiew;
dotyka ziemi pierwszy
niewinny wieczny Śnieg.

Świat teraz odpoczywa,
zwolnił, żeby mieć czas
i czekaniem, i ciszą
Miłość urodzić w nas.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
23.12.2012,  Czesiek

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
23.12.2012,  Sven

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
22.12.2012,  Alina Bożyk

?

Zapomniałam o znaku zapytania na końcu trzeciej zwrotki:-)

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
22.12.2012,  bezecnik

My rating

My rating: