W KOMINKU
TYLKO W KOMINKU
Żaden już zapach nie śpi w ogrodach
Ni w alei jarzębin, gdzie marzną gołębie
Śnieżne kobierce skrzy pani siermiężna
W mglistej klejnotów krocząc poświacie
Ta srebrami strojna, dostojna księżna
Posiwiała ziemia zmrożona na kamień
Z brzemiennych rynien sople zwisły brodate
Kryształowa cisza w uszach rtęcią dzwoni
Rzeką płynie ołów, kry łamie garbate
By je lodowaty pędziwiatr przegonił
Śnieżynek posypka błyska cekinami
Karnawałem najbielszych odcieni bieli
Mróz dziadek z zaświatów kosmosu zszedł nisko
Oracz oszroniony pług ciągnie polami
I tylko w kominku ognik się weseli
Smaga świetlistych meandrów smugami
Rozkołysany gwiezdnych iskier mgnieniem
A za oknem jak w cudowność weń wpatrzone
Marznie … wraz z marzeniem
Sikorek bogatek biedne towarzystwo
⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………… Samotnia - 3O grudnia '11
₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪
Żaden już zapach nie śpi w ogrodach
Ni w alei jarzębin, gdzie marzną gołębie
Śnieżne kobierce skrzy pani siermiężna
W mglistej klejnotów krocząc poświacie
Ta srebrami strojna, dostojna księżna
Posiwiała ziemia zmrożona na kamień
Z brzemiennych rynien sople zwisły brodate
Kryształowa cisza w uszach rtęcią dzwoni
Rzeką płynie ołów, kry łamie garbate
By je lodowaty pędziwiatr przegonił
Śnieżynek posypka błyska cekinami
Karnawałem najbielszych odcieni bieli
Mróz dziadek z zaświatów kosmosu zszedł nisko
Oracz oszroniony pług ciągnie polami
I tylko w kominku ognik się weseli
Smaga świetlistych meandrów smugami
Rozkołysany gwiezdnych iskier mgnieniem
A za oknem jak w cudowność weń wpatrzone
Marznie … wraz z marzeniem
Sikorek bogatek biedne towarzystwo
⊰Ҝற$⊱…………………………………………………………… Samotnia - 3O grudnia '11
₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪
My rating
My rating
Moja ocena
az chcialoby sie przy Twoim kominku przycupnąc - nawet gdyby na zewnatrz panowaly trzyskajace mrozyMy rating
My rating