Na zaproszenie ślubne

author:  11101
4.8/5 | 11


Teraz nasze oddechy
to trzepot gołębich skrzydeł
przenoszących nas w wieczność
ponad progiem lata.

Nasze oczy –
lipcowe słońca
kreślące horyzonty
na złote obrączki.

A nasze szepty
przekrzykują miasto biciem dzwonów,
kołysanych jedynie
roztańczonym powietrzem.

(2001 r.)



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
26.11.2012,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
19.11.2012,  Alina Bożyk

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: