JEŚLI TO… BYĆ MIAŁO

5.0/5 | 3


ড়ৡী† JEŚLI TO… BYĆ MIAŁO


Bo jeśli to o czułości być miało
To gdzieżeś jest jałowy mszałów piewco
Ambiwalencją w ciemnicy biczowany
Mędrcze… boskiej miłości prześmiewco
Strażniku hymnów prawd objawianych

I jeśli o miłości być miało
To jakież cudowności dusze parzą ?
Co masz do przekazania w boskim geście ?
Szydząc przekłamań myśli dwoistością
By wiedzy wzrok chybiał cel z twarzą

Maluczkim obsesji jasnością jesteś ?
Maść kłamstw wskrzeszać ma trwogę
Niedomówienie niepojęte pragnie panowania
Prostemu rozsądkowi krzyż na drogę
Czy myśli żywej martwym gniotem przesłania ?

Sprawiedliwości tyś gnuśnym zwierciadłem
Z którego obraz na obraz swój wykradasz
Czy po armagedonie dopiero cię skażą ?
Kiedyś się okaże dobryś jest czy zły ?
Niejednoznaczność refleksji się wkrada

A jeśli to o boskości być nie miało
Bo demitologii trudność to nieprosta…
Czy ofierze wiernej dajesz wybór jaki ?
By twarz twą ślepiec ujrzał chromy
Czy miłosierdzia ci już nie stało ?

Tadziowi Ry.


e K$ komunikowany - tzn. Krzysztof றaria hr. $zarszewski )



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
25.10.2012,  Jowita M.

My rating

My rating: