Rozgrzeszenie
rzeźbi iskrą
świadomość odrodzenia
z popiołów
słowem giętkim
słowem miękkim
tuli, karmi – rogalami
nieba
ołtarz i kwiaty
nie mnie się należą
mnie wystarczyłyby róże
byleby tylko
jeden płatek został
jeden mały listek
figowy
rozgrzeszam cię, Pigmalionie!
spytasz, czemu dziś
dopiero
iskra ożywiła
nadzieję zespolenia
dwie połówki rogala
nieba
w końcu:
błękit miękkich słów
ołtarz Pierii róż –
zatrzymaną w biegu
chwilą:
do diabła z Wenus
Galateo!
ty jesteś teraz boginią
świadomość odrodzenia
z popiołów
słowem giętkim
słowem miękkim
tuli, karmi – rogalami
nieba
ołtarz i kwiaty
nie mnie się należą
mnie wystarczyłyby róże
byleby tylko
jeden płatek został
jeden mały listek
figowy
rozgrzeszam cię, Pigmalionie!
spytasz, czemu dziś
dopiero
iskra ożywiła
nadzieję zespolenia
dwie połówki rogala
nieba
w końcu:
błękit miękkich słów
ołtarz Pierii róż –
zatrzymaną w biegu
chwilą:
do diabła z Wenus
Galateo!
ty jesteś teraz boginią
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating