Jedno skrzydło

author:  Arkadio
5.0/5 | 2


Jedno skrzydło..


na wietrze złamane zmoknięte płaczem deszczu
zbrukane kłamstwem nie poleci już
nie wzniesie mnie nad niebo z Twoich stron.. to wszystko skończone jest..
od kiedy odeszłaś znów..

to jest życie czy to film?


nie wiedząc nic..
zmieniłeś Boże wiatru kierunek który to już raz
wieje w oczy prosto
zwalniajac krok do wolności


w czym zatracić się chce..


składając na drugim skrzydle nasz grzech
niemoralny jak my nietaktowny
przecież ja kocham Cie wiesz.. z jednym skrzydłem dwoma
czy bez.. kocham Cie..



Twoje usta..
krew ciało włosy.. Ciebie .. kocham..
bez wytchnienia gubiąc się codziennie tęsknie
w krwawych wspomieniach moich


Patrząc jak mój anioł stróż..


za mnie podcina sobie żyły śród kałuży krwi
zbrukanych ścian.. o wątłej siły pragnieniach rozpaczamy
czarą goryczy przelewając za brzeg


wylałem się łzami..



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

...

"składając na drugim skrzydle nasz grzech
niemoralny jak my nietaktowny
przecież ja kocham Cie wiesz.. z jednym skrzydłem dwoma
czy bez.. kocham Cie.."
Odleć...tak po prostu!

komu jak nie nam...?Myśl...myśl...MYŚL!
Nie wymyśl nic,nie daj rady wymyślić nic!

nie widać tego w "dodanych"...już ci o tym mówiłam,
nie widać...a szkoda,wielka szkoda...
14.10.2012,  TiAmo

My rating

My rating:  
14.10.2012,  TiAmo