Nie pozwolę ci odejść
Nie pozwolę ci odejść kochany,
przypilnuję, byś został tym razem,
poprzykręcam twój zapał słomiany,
już nie złupisz mnie z planów i marzeń.
Czas ucieka bezwzględnie do przodu,
zegar w sercu i w ciele wciąż tyka,
drzwi zastawię, zatrzymam cię w progu
i nakryję cię płachtą na byka.
Znam ten wzrok; jak lew w klatce wciąż łypiesz,
wierz mi- miłość ma złota, bo szczera.
Patrz kochany- mróz mrozi, śnieg sypie,
więc przykuję cię do kaloryfera.
Nie pozwolę ci odejść. Przycisnę.
Pozalepiam ci uszy i oczy,
przygnę, przyprę, upewnię się, byś nie
poszybował znów co koń wyskoczy.
Pomyśl kotku; już zawsze przykładnie
wspólne noce spędzane w ciał szale.
Ty i ja- tak niezmiennie dzień za dniem...
Co na obiad ci podać?
Currarę?
RC 9.11.2011
przypilnuję, byś został tym razem,
poprzykręcam twój zapał słomiany,
już nie złupisz mnie z planów i marzeń.
Czas ucieka bezwzględnie do przodu,
zegar w sercu i w ciele wciąż tyka,
drzwi zastawię, zatrzymam cię w progu
i nakryję cię płachtą na byka.
Znam ten wzrok; jak lew w klatce wciąż łypiesz,
wierz mi- miłość ma złota, bo szczera.
Patrz kochany- mróz mrozi, śnieg sypie,
więc przykuję cię do kaloryfera.
Nie pozwolę ci odejść. Przycisnę.
Pozalepiam ci uszy i oczy,
przygnę, przyprę, upewnię się, byś nie
poszybował znów co koń wyskoczy.
Pomyśl kotku; już zawsze przykładnie
wspólne noce spędzane w ciał szale.
Ty i ja- tak niezmiennie dzień za dniem...
Co na obiad ci podać?
Currarę?
RC 9.11.2011
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Ależ to się
samo śpiewa.Bardzo melodyjny tekst.
My rating
My rating
My rating
ale...currarę
uwodzącą woń perfum, czy truciznę.....nic na siłę..Moja ocena
przewrotna!!!