Marzenia, dobra rzecz...
Chciałabym
dziś odejść stąd
gdzieś daleko
znaleźć się
wśród cieni drzew
nad wartką rzeką
wśród traw zielonych
koc rozłożyć
i patrzeć w niebo
z białych obłoków
na tle błękitu
piękną przyszłość
dla ciebie stworzyć.
Przyszłość bez bólu
trosk i cierpienia
przyszłość
co trud i niemoc
w radość życia zmienia
przyszłość
owianą nutką tajemnicy
bo tylko taka
przyszłość się liczy...
O serca uczucia
spokojna jestem
bo Ono samo odnajdzie
w dróg gąszczu
miłości ścieżkę
Takiej przyszłości
bym chciała dla ciebie
ale wiem
nie ułożę jej z obłoczków
na błękitnym niebie
bo
nadejdzie silna burza
piorunem rozbłyśnie
i moja układanka
jak bańka mydlana
w powietrzu rozpryśnie...
dziś odejść stąd
gdzieś daleko
znaleźć się
wśród cieni drzew
nad wartką rzeką
wśród traw zielonych
koc rozłożyć
i patrzeć w niebo
z białych obłoków
na tle błękitu
piękną przyszłość
dla ciebie stworzyć.
Przyszłość bez bólu
trosk i cierpienia
przyszłość
co trud i niemoc
w radość życia zmienia
przyszłość
owianą nutką tajemnicy
bo tylko taka
przyszłość się liczy...
O serca uczucia
spokojna jestem
bo Ono samo odnajdzie
w dróg gąszczu
miłości ścieżkę
Takiej przyszłości
bym chciała dla ciebie
ale wiem
nie ułożę jej z obłoczków
na błękitnym niebie
bo
nadejdzie silna burza
piorunem rozbłyśnie
i moja układanka
jak bańka mydlana
w powietrzu rozpryśnie...
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating