On w samo południe.
W samo południe
pył westchnął
w młodą dotąd
odwróconą twarz
Słońce błysnęło
czarnymi drzwiami
przed blaskiem
księżyca
W krainie
pustych kieszeni
najlepiej wiedzą
że nie wszystko
to też wszystko
Dzisiaj tylko modne
miłość i śmierć
terroryzują
że zostaną z nami
sam na sam
Trudno jest czytać
instrukcję bez okularów
by wiedzić jak
otworzyć sejf od środka
Z wielkiej tajemnicy wiary
zostałby już tylko
prosty szyfr
niestety
W samo południe
on mierzy
we mnie
palcem w pojedynkę
pył westchnął
w młodą dotąd
odwróconą twarz
Słońce błysnęło
czarnymi drzwiami
przed blaskiem
księżyca
W krainie
pustych kieszeni
najlepiej wiedzą
że nie wszystko
to też wszystko
Dzisiaj tylko modne
miłość i śmierć
terroryzują
że zostaną z nami
sam na sam
Trudno jest czytać
instrukcję bez okularów
by wiedzić jak
otworzyć sejf od środka
Z wielkiej tajemnicy wiary
zostałby już tylko
prosty szyfr
niestety
W samo południe
on mierzy
we mnie
palcem w pojedynkę
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
@
Nie wspinam sięmam lęk wysokości
Przygniata mnie
sam cień
Wielkiej Góry
Pozdrowienia
My rating
@
Szanuję pański odbiór. Natomiast jest on oczywiście kwestią bardzo indywidualnej perspektywy. Pozdarwiam serdecznie z nocnej Lhasy.Tak mi się wydaje
że w tym wierszu łączą się ze sobą tylko trzy elementy.Tytuł, pierwszy i ostatni wers. Reszta tekstu indywidualnie sobie hasa.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating