Spotkanie z Innym - Babie Lato
Idę po trawie
szeleści dyskretnie
szepty traw
unoszą się w powietrzu
liście opadają z drzewa
poruszone dotykiem wiatru
strumyk szemrze
gdzieś w zadumie
budzę się każdego dnia
każdego ranka
wyruszam w drogę.
szeleści dyskretnie
szepty traw
unoszą się w powietrzu
liście opadają z drzewa
poruszone dotykiem wiatru
strumyk szemrze
gdzieś w zadumie
budzę się każdego dnia
każdego ranka
wyruszam w drogę.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating