Spotkanie z Innym - Tata.
Gdyby można
Trzepot skrzydeł
W słoju zamknąć
Lub przekuć
Na język zrozumiały,
Mniej anielski i duchowy...
Tłumaczą uparcie,
Że zawsze będziesz
W listach apostołów
I psalmach niezdarnych.
A ja prócz roju liter
Widzę tyle, co nic.
Najgorsza jest pamięć,
Ułomna i wadliwa,
O tym, jak kochałeś
Bartóka, mnie i jeść;
Które chmury nad blokiem
Są zającem i słoniem;
O ile centymetrów
Dłoń większą masz niż moja.
Na odległość padania
Owocu od płonki
Nie mamy wpływu,
Ani przepisu.
W gestii naszej
Leży jedynie
Jaki wystrugamy
Stół z martwych jabłoni.
Trzepot skrzydeł
W słoju zamknąć
Lub przekuć
Na język zrozumiały,
Mniej anielski i duchowy...
Tłumaczą uparcie,
Że zawsze będziesz
W listach apostołów
I psalmach niezdarnych.
A ja prócz roju liter
Widzę tyle, co nic.
Najgorsza jest pamięć,
Ułomna i wadliwa,
O tym, jak kochałeś
Bartóka, mnie i jeść;
Które chmury nad blokiem
Są zającem i słoniem;
O ile centymetrów
Dłoń większą masz niż moja.
Na odległość padania
Owocu od płonki
Nie mamy wpływu,
Ani przepisu.
W gestii naszej
Leży jedynie
Jaki wystrugamy
Stół z martwych jabłoni.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Moja ocenaMy rating
Gratulacje
dla Taty też:)My rating
My rating
My rating