Alino dziekuje serdecznie

za wiersz o mojej wojnie z zakalcami
długo z nimi walczę
oj...i
nie będę piekareczą śliczną
nie upiekę ciasta wysokiego jak góra śnieżka
wiersz bardzo mnie cieszy

mówi prawdę o jeszcze jednej sprawie
u kobiety
jak upiec swojemu facetowi babkę!


-----

Prodiż
Dostała Stasia w prezencie prodiż,
Co ciasta miał piec należycie.
co podniebienia Cieszą i basta
I dla przyjaciół piecze ciasta.

Stasia zgodnie z przepisami
Zagniatała cukier z przesianą mąką
Mieszała wszystkie składniki
potem czekała na wyniki.

W kuchni pachniała wanilia i cytryna
A sama miała rumieńce jak malina
W prodiżu ciasto rosło i kolor zmieniało
A Stasia myśli, no chyba zjeść by się zdało.

Ochotników na ciasto wielu
robotników mało
jeść szarlotki by się chciało.
Jednak ciasto złości się wielce
i zrobiły się ZAKALCE./alboż/