Miłość... przyzwyczajenie...

5.0/5 | 12


Gdzie jest miłość
dokąd sobie poszła
czyżbym ją uraziła
może byłam wyniosła?
Nie
wyniosła nie jestem
zwykła kobieta
prosta w swym geście
A miłość?
miłość była
kochałam kiedyś szalenie
teraz odeszła
zostało przyzwyczajenie
Mówisz miłość jest wieczna
biorąc za pewnik
twoje twierdzenie
mam skromne spostrzeżenie
Miłość od pierwszego wejrzenia
rozmowa bez słów
to samo na świat spojrzenie
wspólne plany
marzenie

To prawda
wszystko to było
ale z czasem zblakło
coś się zmieniło

i zapał mniejszy
to chyba rutyna
i tu się problem zaczyna

urok chwili przygasa
traci formę i blask
wszystko jest piękne
ale wokół nas ...
Słowa bez wyrazu
choć wciąż te same
obraz niby ten sam
ale zmieniono ramę
i coraz częściej sobie
zadaję pytanie
czy to nadal kochanie
czy miłości powolne dogorywanie



 
 
COMMENTS


My rating

My rating:  
14.08.2012,  Łukasz S

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
08.08.2012,  adam rem

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
07.08.2012,  renee

@Iw

serdeczne dzięki:)

Moja ocena

Tam...podarowałam Ci...Tadka N.
My rating:  

My rating

My rating:  
07.08.2012,  bezecnik

My rating

My rating: