do ciebie panie
ja ze skargą panie
do ciebie do ciebie
gdziekolwiek się chowasz
w błękicie na niebie
masz oczy przymknięte
na słuchu oszczędzasz
nie zbywaj mnie proszę
nie kieruj do księdza
ta biała koszula
jak maska na ciele
potwora w człowieka
zamienia w niedzielę
naiwnie wciąż wierzysz
poklepiesz po plecach
rozgrzeszasz czym tylko
dorzucasz do pieca
modlitwa błyszczykiem
na spierzchniętych ustach
spękanych bluzgami
gdy kościół opuszcza
ku tobie w modlitwie
złożone dwie dłonie
w imię ojca syna
tych dłoni się boję
pieśń łagodne tony
wznosi pod sklepienie
szyby drżą ze strachu
gdy pieśń w krzyk zamieni
ja ze skargą panie
ja mała tyś wielki
tyś ogromnym morzem
my małe muszelki
jak na poniewierkę
wyrzucane na brzeg
ja ze skargą panie
wybacz że się skarżę
iw, 24.07.12
do ciebie do ciebie
gdziekolwiek się chowasz
w błękicie na niebie
masz oczy przymknięte
na słuchu oszczędzasz
nie zbywaj mnie proszę
nie kieruj do księdza
ta biała koszula
jak maska na ciele
potwora w człowieka
zamienia w niedzielę
naiwnie wciąż wierzysz
poklepiesz po plecach
rozgrzeszasz czym tylko
dorzucasz do pieca
modlitwa błyszczykiem
na spierzchniętych ustach
spękanych bluzgami
gdy kościół opuszcza
ku tobie w modlitwie
złożone dwie dłonie
w imię ojca syna
tych dłoni się boję
pieśń łagodne tony
wznosi pod sklepienie
szyby drżą ze strachu
gdy pieśń w krzyk zamieni
ja ze skargą panie
ja mała tyś wielki
tyś ogromnym morzem
my małe muszelki
jak na poniewierkę
wyrzucane na brzeg
ja ze skargą panie
wybacz że się skarżę
iw, 24.07.12
My rating
My rating
My rating
@Marek...
:))...ja jak zawsze...sceptyczna do tego co wywalam:))...ale, jeżeli spodobał Ci się...bardzo się cieszę:)pozdrawiam:)
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
O kurcze Iwonko
Ale to dobry wiersz.No i temat
No i forma
No i rymowany.
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
!!