(IPOGS, Freestyle) kapela dęta
lotem zawirowanym
wpadła na łąki salę
z trąbą swą i rabanem
orkiestra weselna "Podhale"
dmuchnęła w filary lasu
echem wróciła na pole
nie dając gościom czasu
na oddech przy pola stole
zbili się w tańca wirze
owady kwiaty i ptaki
unieśli się coraz wyżej
wabieni taktem takim:
"nadymam nadymam nadymam
a potem uwalniam powietrze
orkiestrą się halną nazywam
utopię świat w moim wietrze"
wpadła na łąki salę
z trąbą swą i rabanem
orkiestra weselna "Podhale"
dmuchnęła w filary lasu
echem wróciła na pole
nie dając gościom czasu
na oddech przy pola stole
zbili się w tańca wirze
owady kwiaty i ptaki
unieśli się coraz wyżej
wabieni taktem takim:
"nadymam nadymam nadymam
a potem uwalniam powietrze
orkiestrą się halną nazywam
utopię świat w moim wietrze"
kocham wiater
byłabym w siódmym raju:)PS.
dzieki:)...a myślę, że...Balińskim w lecie:)
My rating
My rating