Moja pamięć o tym co było
Amfiladą wspomnień nonszalancko
sunie;
przemyka listami, zapachem tak twoim,
wygrzewa się bezczelnie w przedwieczornej łunie,
łagodzi obyczaje i serc zrywy koi.
Pod powieką obraz jak wyryty mieszka,
perwersyjnie miły dla oka i duszy,
lekko wiersz zaplata muza (kiedyś ciężka),
w miły szept zaklęte- zasłuchane uszy.
Rezerwuar wspomnień drży jak ziemia zgrzana;
nie daje odpocząć nawet w snach stężonych,
pławię się w nich tańcząc od świtu do rana,
żałując tych nocy bez ciebie straconych...
RC 13.02.2011
sunie;
przemyka listami, zapachem tak twoim,
wygrzewa się bezczelnie w przedwieczornej łunie,
łagodzi obyczaje i serc zrywy koi.
Pod powieką obraz jak wyryty mieszka,
perwersyjnie miły dla oka i duszy,
lekko wiersz zaplata muza (kiedyś ciężka),
w miły szept zaklęte- zasłuchane uszy.
Rezerwuar wspomnień drży jak ziemia zgrzana;
nie daje odpocząć nawet w snach stężonych,
pławię się w nich tańcząc od świtu do rana,
żałując tych nocy bez ciebie straconych...
RC 13.02.2011
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Bardzo
mi się podoba;pławienie się w snach stężonych
Ech popławić się!
Pozdrawiam
My rating
My rating