Zbieram dni szaro-bure

author:  Renata Cygan
5.0/5 | 13


Wpatrzona jak gekon w muchę
w zakręt kolejnej rozpaczy,
to ciułam skargi za uchem,
to łzami ślad cierpień naznaczam.

Gwiazd cienie łączą się w smugi
spadając w tańcu żałoby,
noc krótka, dzień zaś za długi,
znikają kolejne doby.

Klęska nawozem sukcesu,
tak mówią, a ja chcę im wierzyć
i kiedyś dotrę do kresu,
lecz kiedy? Czy da się to zmierzyć?

Bo i z popiołów wyrosnąć
może suksesu róża.
Lecz z którą kolejną wiosną?
Nie wiem, a czas się wydłuża.

W poszukiwaniu źródełka,
jak studnia, co wyschła na wiórek,
przez życie się toczę wśród zgiełku,
zbierając dni szaro- bure.

RC 19.06.2012



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

bo ważne są tylko chwile...
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

19 czerwca - świetny dzień na pisanie świetnych tekstów... z ukłonami ;]
My rating:  

Fajnie jest

przeczytać coś ładnego o poranku.
Wpatruję się w Twój wiersz jak ten gekon w muchę.

My rating

My rating:  
21.06.2012,  renee

My rating

My rating: