Nieporządna miłość

author:  Renata Cygan
5.0/5 | 14


Rozgogolona, 
nieogolona,
niepedantycznie się zjawiła,
bałaganiarsko
niechędożona
z impetem kurz na rzęsach wzbiła.

Porozpinana
i rozchełstana;
nieprasowanym śmiechem drżącym
rubasznie głośno
rozrechotana
obłapia mocno jak bluszcz pnący.

Niedbałym ruchem
chwyciła rękę
i dreszcz mi  przez kręgosłup przebiegł, 
zafałszowała modną piosenkę
nie oglądając się za siebie.

Nieperfekcyjna, lecz cała moja;
do serca wtłoczę, nie do kąta.

Niech się w cierpliwość trochę uzbroi,
bo nim to zrobię- wpierw wysprzątam!

RC 14.02.2012

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
04.06.2012,  Girl11127

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

boskie... aż się chce być adresatem...;]
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
04.06.2012,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
04.06.2012,  bmz