Wolę być muzą niż na nią czekać
Byle szybciej, byle więcej, byle mocniej,
kolorowo, nad stan, ostro i obficie,
byle łaskawości róg żywocik dotknął.
O to biega, to się zwie udane życie!
Byle jaka, byle sławna, byle która,
na różowo, na błyszcząco, mróz, czy plucha,
swojska, nasza- z Ameryki politura,
duszy-niet, ale fizyczność skrzy i bucha!
Zgodnie z modą, zgodnie z trendem, na markowo,
ze skłonnością do grzeszenia i przekroczeń,
życie bucha i pulsuje kolorowo
i przepycha się jak sen- za roczkiem roczek.
Że intelekt zaniedbany?
Co mi po nim?
On nie wzniesie mnie na szczyt, na miękki dywan.
Nie zamierzam najpiękniejszych lat już trwonić,
niech zewnętrzność niedoróbki szkolne skrywa.
Podmaluję, poprzykręcam, wstrzyknę, łyknę,
dam, gdzie trzeba,
a odejmę, gdzie za dużo
i przez życie bez myślenia dziarsko śmignę,
chcę (miast czekać na nią) sama stać się muzą.
RC 17.04.2012
kolorowo, nad stan, ostro i obficie,
byle łaskawości róg żywocik dotknął.
O to biega, to się zwie udane życie!
Byle jaka, byle sławna, byle która,
na różowo, na błyszcząco, mróz, czy plucha,
swojska, nasza- z Ameryki politura,
duszy-niet, ale fizyczność skrzy i bucha!
Zgodnie z modą, zgodnie z trendem, na markowo,
ze skłonnością do grzeszenia i przekroczeń,
życie bucha i pulsuje kolorowo
i przepycha się jak sen- za roczkiem roczek.
Że intelekt zaniedbany?
Co mi po nim?
On nie wzniesie mnie na szczyt, na miękki dywan.
Nie zamierzam najpiękniejszych lat już trwonić,
niech zewnętrzność niedoróbki szkolne skrywa.
Podmaluję, poprzykręcam, wstrzyknę, łyknę,
dam, gdzie trzeba,
a odejmę, gdzie za dużo
i przez życie bez myślenia dziarsko śmignę,
chcę (miast czekać na nią) sama stać się muzą.
RC 17.04.2012
My rating
My rating
Moja ocena
Renato ... to prawdziwy zbieg okoliczności ! Dopiero teraz czytam twój wiersz. :):)My rating
My rating
To przecież
To przecież gotowa piosenka. Nie trzeba wiele wysiłku aby dodać do tego tekstu muzykę. Tekst sam śpiewa.My rating