Drwina bogów

4.9/5 | 7


Drwina bogów


Niecierpliwymi ustami całą bym jadł
Lecz mi nie wolno
Nosił na rękach
Wiatr z włosów precz przeganiał
Odwracam wzrok
Uciekam
Nie wolno mi ciebie kochać
Bogowie psikusa sprawili
Wina się napiję
Rozbije wszystkie amfory
Złość niech wypłynie
W ziemię musi wsiąknąć
Oczy
Twoje piękne widzę nawet we śnie
Olimp to nic
Wicher na morzu to nic
Pragnienie ciebie
Ono zabija
Jest jak silny byk
Który szarżuje z krwią w oczach
Uciekam
Kochać ciebie nie mogę
Przeklinam was bogowie
Sztyletem powietrze tnę
Szydzę z waszej władzy
Okrutni jesteście
Serca wam brak
Drwicie z nas ludzi
Drwicie…


W.A.B



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
05.04.2012,  Czesiek

My rating

My rating:  
05.04.2012,  leszek46

raczej sam chaos

samożywny chaos. jemu dziękuj.
My rating:  
05.04.2012,  snylekkie

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
04.04.2012,  Jowita M.

My rating

My rating: