Ślad czerwonej szminki

bolesny ślad czerwonej szminki na koszuli
jak kropla krwi
jak ogień palący wnętrzności
niby nic- tylko plama
zatarte kontury
lecz zęby szczerzy
zabójca mojej radości

ta czerwoność toksyczna pożera porcjami
po maleńkim kawałku przeżuwa powoli
wypełzając mi z oka przelewa się łzami
bezlitośnie rozpala złość w myślach
to boli

najzwyklejsza to czerwień
ni jasna ni ciemna
gustowny odcień pasujący do karnacji
nie świąteczna nie sielska
lecz całkiem przyziemna
przycupnęła na kołnierzyku tak bez racji

czy ślad tej szminki pchał się może nieproszony
to tego miejsca w załamaniu twego ucha
co pieczęciami moich ust jest naznaczony?
cóż mam poradzić
wierność bywa bardzo krucha

bolesny ślad czerwonej szminki kłuje w serce
torturą wtłacza myśli czarne gdzieś w głąb duszy
lecz ja niestety zawiązane mając ręce
z tą plamą na mym szczęściu
żyć się uczyć muszę...

RC 24.08.2011