Mężczyzno
nie znoszę twojego wzroku na sobie
mężczyzno obcy i znany
dlaczego nie podejdziesz jak dawniej
i nie spytasz co dzisiaj robię
patrzysz jak chciałbyś rozebrać
lecz brakłoby ci narzędzia
wychodzisz z pokoju i zmieniasz humor
potem raz jeszcze to wstrętnie niemęskie
tak nienormalne są czasy współczesne
mężczyzno obcy i znany
dlaczego nie podejdziesz jak dawniej
i nie spytasz co dzisiaj robię
patrzysz jak chciałbyś rozebrać
lecz brakłoby ci narzędzia
wychodzisz z pokoju i zmieniasz humor
potem raz jeszcze to wstrętnie niemęskie
tak nienormalne są czasy współczesne
My rating
My rating
My rating
My rating
@mistral
dziękuję : )My rating
Moja ocena
hmmm....mocny i dobry ten wiersz......gratulacje