Świadkowie jesiennej miłości

author:  Renata Cygan
5.0/5 | 12


Mój- całkiem zwyczajny- beżowy,
rękawy troszeczkę przydługie,
podszewka w zielone podkowy,
choć inne mam, bardzo go lubię.

Twój- męski; krój prosty, surowy,
materiał szorstkawy w dotyku,
w odcieniu jesienno- brązowym.
Tak bardzo dodawał ci szyku!

Wiszą w szafie dotykając się nieśmiało,
rękaw przy rękawie czule się zabłąkał,
wieszak w wieszak (jakby wciąż im było mało),
nie przestają się w przebrzmiałych czasach kąpać.

Wciąż pamiętam tamtą jesień złotem tkaną;
niebo oczy mokre kryło za chmurami,
kładłam głowę na ramieniu twym kochanym
wypełnioną naiwnymi marzeniami.

Miłość dawno się rozbiła jak lusterko,
rozścieliła się srebrzyście w innym niebie,
a jedyni jej świadkowie wiszą miękko
(wspominając tamtą jesień) obok siebie.

RC 13.09.2011



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
13.03.2012,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Renatko, te rękawy czułe urzekły do głębi:)
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
13.03.2012,  Czesiek

My rating

My rating:  

Moja ocena

przemilutko :)
My rating:  
13.03.2012,  Janina Dudek

My rating

My rating: