Sens istnienia

author:  Julia Miller
4.9/5 | 7


Kolory na dwóch kończynach.
Stworzone na podobieństwo bogów,
Zagubione we własnej barwie,
Co i tak niczyja.

Białe skłócone z żółtym.
Czarne więzione przez białe.
Bez początku,
I bez jasnego końca.

Skupione w żelaznych pałacach,
Za kurtynami,
W wyimaginowanych granicach,
Co płyną krwioobiegiem,
Co wiarą się piętrzą.

Szukają sensu, gdzie go nie ma.

I cóż to? Na czyj to użytek?!
Po co się tak szarpią ze światem?

Jakby zrozumieć znaczyło przetrwać!
I jakby przetrwanie miało znaczenie
Dla egzystencji Kosmosu.



 
COMMENTS


sens istnienia

Uff, To mi się dostało! Ale i dobrze, że Pan tak ocenił ten utwór.
Brak tu finezji, a jest “ łopatologia” bo w momencie, kiedy pisałam tekst – mój mąż siedział w Afganistanie, a mi się chciało rzygać polityką i bezsensem.
Dziękuję!
J.M.
13.03.2012,  Julia Miller

sens istnienia

...tak z grubej rury "sens istnienia". Nic poza łopatologią czyli publicystyką, a gdzie finezja z poprzednich dwu wierszy (zawarta w tytułach?).
13.03.2012,  Józef Baran

My rating

My rating:  

@Malawski

jesteś głupi - życiowo ...
wybaczcie ...

My rating

My rating:  
01.03.2012,  kate

My rating

My rating:  
01.03.2012,  Czesiek

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: