Spotkania z wieszczem
Dzień powoli do snu sie układa,
ludzie z biur wyczmychnęli do mieszkań,
księżyc wschodzi i świeci jak szpada,
a ja w mrok idę spotkać się z wieszczem.
Trzy przecznice od metra brudnego
w duszną, lepką, bezsenną noc brodzę,
wchodząc w drzwi baru całonocnego
mijam szczura tłustego po drodze.
Te conocne spotkania z poetą
są wisienką na torcie dni smutnych,
są zabawą, nauką, podnietą-
Polaków intelektualne dyskusje.
Na zaplecze przemykam szybciutko,
wkładam czepek firmowy na głowę,
mijam szefa- pozdrawiam go krótko,
serce bije do spotkania gotowe.
Wieszcz juz przybył. Tez przywdział mundurek
biały szal zawiesiwszy na haku.
Z okna mruga angielska noc bura,
a my wiersze rodzimy przy zmywaku.
ludzie z biur wyczmychnęli do mieszkań,
księżyc wschodzi i świeci jak szpada,
a ja w mrok idę spotkać się z wieszczem.
Trzy przecznice od metra brudnego
w duszną, lepką, bezsenną noc brodzę,
wchodząc w drzwi baru całonocnego
mijam szczura tłustego po drodze.
Te conocne spotkania z poetą
są wisienką na torcie dni smutnych,
są zabawą, nauką, podnietą-
Polaków intelektualne dyskusje.
Na zaplecze przemykam szybciutko,
wkładam czepek firmowy na głowę,
mijam szefa- pozdrawiam go krótko,
serce bije do spotkania gotowe.
Wieszcz juz przybył. Tez przywdział mundurek
biały szal zawiesiwszy na haku.
Z okna mruga angielska noc bura,
a my wiersze rodzimy przy zmywaku.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Dziękuję za komentarze i oceny.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie :))@
Małgosiu, też żyję na emigracji. Życie mnie co prawda potraktowało dość łagodnie, bo nigdy nie musiałam patrzeć na nie z perspektywy zmywaka, ale widzę co tu się dzieje, mam znajomych i jestem dobrą obserwatorką.Bardzo Ci dziękuję za komentarz i dobrą ocenę. Pozdrawiam Cię serdecznie i ... nie trać nadziei. Marzenia się spełniają.
@
Zbigniewie, bardzo Ci dziękuję za odwiedziny pod wierszem. Szkoda, że nie napisałeś swoich uwag na temat budowy i zapisu rytmicznego, o których lakonicznie wspomniałeś na początku. Ja się za krytyczne uwagi nie obrażam- przeciwnie jestem tu także po to, by się doskonalić i słuchac uwag mądrzejszych. Bardzo często brak nam dystansu do własnych wierszy i wtedy opinia z zewnątrz bardzo się przydaje, żeby otworzyć oczy. Serdeczności.My rating
Moja ocena
Jak już poniżej wspomniane - życie na emigracji...mówić o tym można wiele ,
i... wieszczy znaleźć wiele - trafnie Renato !!!
Pozdr. R.
My rating
Moja ocena
... Renato, nic dodać nic ująć ... trafiłaś w samo sedno emigracyjnego życia.Moja ocena
Bardzo mnie ujęłaś tym wierszem. Może dlatego, że ja za granicą walcząc o byt tych zostawionych w Polsce czuję się jak wieszcz wciśnięty za zmywak. W służbowym uniformie kryję siebie i swoje marzenia. Tutaj każdy z nas, z wykształceniem, umiejętnościami spada na dno hierarchii społecznej. I trzyma nas przy życiu poczucie własnej wartości. jakby można postawić sześć, to byś je ode mnie dostała.B.d.
Omijając budowę i zapis rytmiczny, wiersz wzbudza sympatyczne refleksje i skojarzenia.W sposób oryginalny wiersz mówi o tym, że wiersze można czytać wszędzie przez wszystkich.
Podobają mi się dla mnie trafne umieszczanie zdarzeń, jak : „Polaków intelektualne dyskusje”
po drodze obraz jak, „mijam szczura tłustego” do „angielskiej nocy przy zmywaku”
Podoba mi się otwartość podania treści.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating