Przebudzenie
Ot, po prostu tak zasnęłam
Na trzy zimy i jesienie
Lata, wiosny, nie pamiętam
Są jak cienie
Obudziłeś mnie spojrzeniem
Pod dotykiem drgnęłam cała
Słowem oczy otworzyłeś
Choć się bałam
Założyłeś mi czółenka
Z nóg zrzuciłam je ze złością
A sukienka była dla mnie
W gardle ością
Lustro zbiłam, gdy rzucałam
Nie chcąc widzieć próżni w głębi
Choć ta próżnia już odeszła
Jeszcze cierpi
Przycupnąłeś z brzegu łóżka
Nie dawałeś za wygraną
Jakbyś wiedział, że me serce
Jedną raną
Mą apteczką, lekiem, plastrem
Tak stawałeś się powoli
Zagoiłeś wszystkie rany
Już nie boli
Być kobietą...cóż to znaczy
W domu, mieście, na ulicy
Twe spojrzenie mówi wszystko
To się liczy
Śpię spokojnie, chociaż czujnie
Z nóg swych butów już nie zrzucam
Na ramieniu mym torebka
W drogę ruszam
iw 3.07.11
Na trzy zimy i jesienie
Lata, wiosny, nie pamiętam
Są jak cienie
Obudziłeś mnie spojrzeniem
Pod dotykiem drgnęłam cała
Słowem oczy otworzyłeś
Choć się bałam
Założyłeś mi czółenka
Z nóg zrzuciłam je ze złością
A sukienka była dla mnie
W gardle ością
Lustro zbiłam, gdy rzucałam
Nie chcąc widzieć próżni w głębi
Choć ta próżnia już odeszła
Jeszcze cierpi
Przycupnąłeś z brzegu łóżka
Nie dawałeś za wygraną
Jakbyś wiedział, że me serce
Jedną raną
Mą apteczką, lekiem, plastrem
Tak stawałeś się powoli
Zagoiłeś wszystkie rany
Już nie boli
Być kobietą...cóż to znaczy
W domu, mieście, na ulicy
Twe spojrzenie mówi wszystko
To się liczy
Śpię spokojnie, chociaż czujnie
Z nóg swych butów już nie zrzucam
Na ramieniu mym torebka
W drogę ruszam
iw 3.07.11
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
jest sporo ciekawych elementów w Twoim wierszu, które że tak powiem "mi leżą", lecz krytykiem nie jestem, napomknę więc tylko, które miałem na myśli: przede wszystkim to obudzenie spojrzeniem! i zaraz otworzenie oczu słowem, gęba w próżni (dystans do siebie;), bycie plastrem,może trochę instrumentalne potraktowanie, ale jakże życiowe i ma swój urok:), no i niezrzucenie butów, czyli bycie w gotowości, czujnie...My rating
Moja ocena
Super forma,a i treść niczego... :)Moja ocena
Superek:)I jeszcze to skrócenie rytmu w ostatnim wersie każdej zwrotki. Bardzo fajnie brzmi:)
My rating
My rating
My rating
My rating
@Waldemar Kostrzębski
Waldemarze, szczególne dzięki dla Ciebie, gdyż Ty sam właśnie teraz uświadomiłeś mi, że pisząc wiersz, byłam już całkowicie "rozbudzona". Dotychczas wdzięczność kierowałam tylko do kogoś, i choć miałam świadomość wybudzenia, jednak nigdy nie pochwaliłam też siebie samej za to. A żeby się komuś poddać, jednak trzeba samemu mieć też ochotę na wysiłek, a tej, niestety nam czasami brakuje. Wiersz bardzo osobisty, więc ogromne dzięki za każde Twoje słowo. Pozdrawiam serdecznie:)@Yvette Popławska-Matuszak
Yvette, ponownie dziękuję:) Pozdrawiam serdecznie:)My rating
My rating
Moja ocena
Bardzo piękny wiersz. Na mnie zrobił duże wrażenie. Wszystko jest w nim takie wyważone i przemyślane do końca. Nieregularność czwartych wersów każdej zwrotki jest ciekawym zabiegiem kompozycyjnym. Każe się zatrzymać na moment i jest jakby podsumowaniem trzech poprzednich wersów. Brawo.W droge do nastepnego wiersza....
Byc kobieta.....,u Ciebie w wierszach widac ewidentnie, lekka reka pisana poezja,pozdrawiamMy rating
My rating
My rating