zgodnie z instrukcją
staram się zwyczajnie
zgodnie z instrukcją
wzdychać, wdychać i wydychać
bezrefleksyjnie
oznacza lepiej i lżej
nie wolno tylko za dużo powietrza
naraz połknąć i jest dobrze nawet
gdy co bądź biorę do ust
to aby tylko więcej
żeby uciec, nie myśleć, żując
a potem
kiedy oczy zamknę,by zasnąć
tylko szybciej
muszę tylko nie myśleć
muszę tylko nie czuć
a będzie dobrze
nawet lepiej z każdym dniem
i kiedyś wreszcie dotrwam
do poziomu nowej, nieznanej
instrukcji
zgodnie z instrukcją
wzdychać, wdychać i wydychać
bezrefleksyjnie
oznacza lepiej i lżej
nie wolno tylko za dużo powietrza
naraz połknąć i jest dobrze nawet
gdy co bądź biorę do ust
to aby tylko więcej
żeby uciec, nie myśleć, żując
a potem
kiedy oczy zamknę,by zasnąć
tylko szybciej
muszę tylko nie myśleć
muszę tylko nie czuć
a będzie dobrze
nawet lepiej z każdym dniem
i kiedyś wreszcie dotrwam
do poziomu nowej, nieznanej
instrukcji
@Marcin Martinez Rogalski
Dzięki:)!Jeszcze jedno odwołanie muzyczne
Posłuchaj tej piosenki. Ten zespół czytał jakąś inną instrukcję :-D:http://www.youtube.com/watch?v=jEX_lcWiveI
My rating
* * * * *
A teraz weź głęboki wdech i posłuchaj tego:http://igoreq90.wrzuta.pl/audio/1ZmkqKh599e/dido_dance_trance_dido_-_you_take_my_breath_away_-_dj_tiesto_vocal_mix
Chciałem coś powiedzieć, ale powiedziałbym to co już było;-)
@Zwyczajna, @Woj
Dziękuję Wam za wymianę myśli, którą sprorokował mój wpis:) Wszystko to prawda z tymi instrukcjami:) kazdy ma własne, albo żyje bez nich:) a wszystkie nasze plany i tak ( tak naprawdę) ostatecznie nie zależą od nas.. jednak nie chciałam zataczać tematycznego kręgu aż tak szeroko:) czasami zyje się tak, zgodnie z bezpieczną instrukcją, żeby poradzić sobie z lękiem.. i życie czasem mniej boli, gdy poziom naszej świadomości i samoświadomości zostanie (zgodnie z instrukcją, albo receptą) obniżony do bezpiecznego minimum..:( pozdrawiam Wszystkich czytających!My rating
My rating
My rating
My rating
@Woj
Dzięki Woju. Zastanawiam się nad tym co napisałeś o powrocie do dżungli. Zakładam że niekoniecznie to metafora, skoro piszesz o ewentualnym pokazaniu się Naszej zwierzęcej natury. Nie uważasz że gdyby w tej dżungli przebywało więcej niż jedna osoba, to i tak w pewnym sensie stosowalibyśmy się do jakiegoś "regulaminu"? a nawet jeżeli nie, zakładając że wyjdzie z Nas ta zwierzęca natura, to w jakimś sensie chyba byśmy udawali przed drugim człowiekiem? (z różnych powodów, tych chyba nigdy nie zabraknie)...Niebanalnie napisane.
Podoba mi się porównanie Naszego życia do funkcjonowania zgodnie z instrukcją. Wszędzie jakieś normy, zakazy, nakazy, to wypada a tamtego nie, tak należy... i tak wciąż w kółko. Woj naspisał że ma własne instrukcje, jak chyba każdy z Nas. Tworzymy coś sami. Coś co uważamy za słuszne. Ale czy faktycznie tak do końca? nie wydaje mi się...Pozdrawiam ciepło.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating