W POCIĄGU
Kawały, które opowiadał były konkretne, inteligentne.
Nie wszyscy w przedziale się śmiali.
Był to szpakowaty, starszy pan o szarych,
pogodnych oczach i do tego bardzo zabawny.
W przedziale było gorąco.
Zdjął marynarkę i został w koszuli z krótkim rękawkiem.
Na przedramieniu miał wytatuowany numer.
Nie wszyscy w przedziale się śmiali.
Był to szpakowaty, starszy pan o szarych,
pogodnych oczach i do tego bardzo zabawny.
W przedziale było gorąco.
Zdjął marynarkę i został w koszuli z krótkim rękawkiem.
Na przedramieniu miał wytatuowany numer.
My rating
My rating
Moja ocena
walnięte na koniec z grubej rury...cóż - ci, którzy powrócili do żywych, wbrew napisowi nad bramą Oświęcimia, też mają prawo się śmiać
no toś
mnie zaskoczył na końcu wiersza, udany tekstMy rating
My rating
Chimero mam psa pieknego czy umie czytac nie wiem
ale ma odpornosc na alkochol i nie upija sie na krochmalonapostac ,...przestan tworzyc mity ,do tej samej ziemi pojdziesz co ja i wcale nie jestes lepsza... mam prawo nie rozumiec wiersza ...a o tobie tez mozna podzielic opinije i sa juz
@batuda
a jesteś czytata, chyba, że masz psa, króry umie czytaćMy rating
Piotrze
przyznam ze nie rozumiem a gdyby mial oczy piwne to mialby ten numer tez czy nie i wogole o czym wiersz prosze wytlumacz mnie niepismiennejMy rating
My rating
My rating
My rating