W POCIĄGU

5.0/5 | 10


Kawały, które opowiadał były konkretne, inteligentne.

Nie wszyscy w przedziale się śmiali.

Był to szpakowaty, starszy pan o szarych,

pogodnych oczach i do tego bardzo zabawny.

W przedziale było gorąco.

Zdjął marynarkę i został w koszuli z krótkim rękawkiem.

Na przedramieniu miał wytatuowany numer.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

walnięte na koniec z grubej rury...
cóż - ci, którzy powrócili do żywych, wbrew napisowi nad bramą Oświęcimia, też mają prawo się śmiać
My rating:  

no toś

mnie zaskoczył na końcu wiersza, udany tekst

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Chimero mam psa pieknego czy umie czytac nie wiem

ale ma odpornosc na alkochol i nie upija sie na krochmalona
postac ,...przestan tworzyc mity ,do tej samej ziemi pojdziesz co ja i wcale nie jestes lepsza... mam prawo nie rozumiec wiersza ...a o tobie tez mozna podzielic opinije i sa juz
12.01.2012,  batuda

@batuda

a jesteś czytata, chyba, że masz psa, króry umie czytać
12.01.2012,  Irena Moll

My rating

My rating:  

Piotrze

przyznam ze nie rozumiem a gdyby mial oczy piwne to mialby ten numer tez czy nie i wogole o czym wiersz prosze wytlumacz mnie niepismiennej
11.01.2012,  batuda

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
11.01.2012,  renee

My rating

My rating:  

My rating

My rating: