Jeszcze jeden spacer
nie pamiętam od kiedy widzę tu pomarańcze
w słońcu różowieją się porównywalnie
Sukiennice dla mnie gotycki abażur pajęczyna
korona na miejscu właściwym i bezsporna
te same dobre strony o każdej porze dnia i nocy
serce pulsuje w centrum nikt tego nie słyszy
żeby nie być gołosłownym trzeba to odnotować
krynoliny w kolorze oranż na zakupach w sieci
życie w liniach zapisywane dzień po dniu
świecidełka w miejscu gdzie jest Wielkanoc i
Boże Narodzenie w jednym tchu
w słońcu różowieją się porównywalnie
Sukiennice dla mnie gotycki abażur pajęczyna
korona na miejscu właściwym i bezsporna
te same dobre strony o każdej porze dnia i nocy
serce pulsuje w centrum nikt tego nie słyszy
żeby nie być gołosłownym trzeba to odnotować
krynoliny w kolorze oranż na zakupach w sieci
życie w liniach zapisywane dzień po dniu
świecidełka w miejscu gdzie jest Wielkanoc i
Boże Narodzenie w jednym tchu
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
pięknie!
treść podoba się bardzo,zakrawasz Panie na - ponadczasowego Poetę -
i to jest w tym wierszu też piękne =)
My rating
My rating
Moja ocena
Super wiersz, ale nasunął mi się zupełnie sprzeczny wniosek. Zawsze miałem problem z tym jak w poezji użyć taki słów jak supermarket, internet, telefon komórkowy itd.Ale jestem stary dziadek i mi to nigdy nie pasowało do wiersza, a tu proszę, prosto zakupy w sieci :-))))
My rating
My rating