Jeszcze jeden spacer

author:  Zbigniew Budek
5.0/5 | 11


nie pamiętam od kiedy widzę tu pomarańcze
w słońcu różowieją się porównywalnie
Sukiennice dla mnie gotycki abażur pajęczyna
korona na miejscu właściwym i bezsporna

te same dobre strony o każdej porze dnia i nocy
serce pulsuje w centrum nikt tego nie słyszy
żeby nie być gołosłownym trzeba to odnotować
krynoliny w kolorze oranż na zakupach w sieci

życie w liniach zapisywane dzień po dniu
świecidełka w miejscu gdzie jest Wielkanoc i
Boże Narodzenie w jednym tchu



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
09.01.2012,  olszyna

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
05.01.2012,  AlKo

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

pięknie!

treść podoba się bardzo,
zakrawasz Panie na - ponadczasowego Poetę -
i to jest w tym wierszu też piękne =)

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
04.01.2012,  batuda

Moja ocena

Super wiersz, ale nasunął mi się zupełnie sprzeczny wniosek. Zawsze miałem problem z tym jak w poezji użyć taki słów jak supermarket, internet, telefon komórkowy itd.
Ale jestem stary dziadek i mi to nigdy nie pasowało do wiersza, a tu proszę, prosto zakupy w sieci :-))))
My rating:  

My rating

My rating:  
04.01.2012,  kate

My rating

My rating:  
04.01.2012,  Mills