Kiedy pada śnieg
lubię
kiedy pada śnieg
świat
jest wtedy
taki czysty
i cichy
spacer nie straszy
w zaspach
chowają się złe pomysły
myśl
na czubku ośnieżonej sosny
ma szerokie horyzonty
do kieszeni chowam
jutro
odległe na trzy morgi
pustka
tłumaczy pustkę
i brak telefonu
samotność
jest wtedy usprawiedliwiona
kiedy pada śnieg
świat
jest wtedy
taki czysty
i cichy
spacer nie straszy
w zaspach
chowają się złe pomysły
myśl
na czubku ośnieżonej sosny
ma szerokie horyzonty
do kieszeni chowam
jutro
odległe na trzy morgi
pustka
tłumaczy pustkę
i brak telefonu
samotność
jest wtedy usprawiedliwiona
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
swietny
b.d. wiersz bez mnozenia bytow a tyle mowi ,napisane tak zwyczajnie ze genialnie brawo ,i to jest poezja a nie tam pekajace serca i inne wydziwianieMy rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating