Jeszcze nie
Pojawia się niespodziewanie i cicho
spod kaptura na mnie zerka i szepce
Nieba bym Ci uchyliła!
Nie, odpowiadam
Do nieba nie chcę jeszcze
życiem daj się nasycić
oddech stracić w zachwycie
nad sensem mego istnienia jeszcze pomyśleć
parę błędów wyprostować,
ciastek szczęścia napiec kosze
dalekich i bliskich nimi obdarować
wiem, nigdy nie będę tak naprawdę gotowa
ale jak już nieodwołalnie
przyjdziesz i zostaniesz
wszystko to bez znaczenia
podam ci ręce obie, powiem
Tak,uchyl mi nieba!
spod kaptura na mnie zerka i szepce
Nieba bym Ci uchyliła!
Nie, odpowiadam
Do nieba nie chcę jeszcze
życiem daj się nasycić
oddech stracić w zachwycie
nad sensem mego istnienia jeszcze pomyśleć
parę błędów wyprostować,
ciastek szczęścia napiec kosze
dalekich i bliskich nimi obdarować
wiem, nigdy nie będę tak naprawdę gotowa
ale jak już nieodwołalnie
przyjdziesz i zostaniesz
wszystko to bez znaczenia
podam ci ręce obie, powiem
Tak,uchyl mi nieba!
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating