co do licha się ze mną dzieje?

balansuję pomiędzy strachem a niewiadomą
świat stoi tak jak go widzisz
no chyba, że oglądasz go w telewizji
tłumaczenie się przy kawie czy herbacie
nie stanowi różnicy
zawsze można się oparzyć
i to jest nasza codzienność
uważanie na siebie gdziekolwiek
pilnowanie swojej kieszeni to standard
odpowiadają inni
typy z wyboru
umownie zakładamy, że
na ugodę mamy szansę
bez wpływu na treść
Made in China w j. angielskim
poważna hiperinflacja oceny
kogo stać na chińską tandetę
świat stoi otworem
tylko nieliczni widzą
jak inni czekają na właściwy moment
przyjdzie czas
przykryją każdego beretem
tym razem na berecie
nie będzie antenki