Łakomy osiołek Olek (bajeczka)

4.5/5 | 6


Był sobie raz osiołek co miał na imię Olek
Miał swojego gospodarza co o niego dbał
Karmił Go i poił
Któregoś dnia gospodarz mówi
Osiołku Olku dzisiaj idziemy na targ
Kupić dla Ciebie zboże
Dobrze odpowiedział Olek
Ale za to jutro
Powiedział gospodarz
Pójdziesz ze mną zaorać pole
Wyruszyli
Idą polną drogą
Osiołek przebiera kopytkami
Gospodarz maszeruje długimi krokami
Doszli do targowiska a tam różne stoiska
Z ubraniami butami jarzynami i ze zbożem dla osiołka
Osiołku Olku wybierz sobie dwa woki
Takie które Ci będą smakować
Załaduję je na Twój grzbiet
Zapłacę i pójdziemy do domu
Wracają polną drogą
Gospodarz maszeruje długimi krokami
Osiołek przebiera kopytkami
Zmęczył się gospodarz tym marszem i mówi do osiołka
Ściągnę Ci worki z grzbietu
Sam położę się w trawie i utnę sobie krótką drzemkę
A Ty tymczasem worki popilnujesz
Nudzi się Olek i tak sobie myśli
Zjem trochę zboża gospodarz się nie domyśli
Będzie mi lżej nieść
Jadł osiołek i jadł aż całe zboże zjadł
Zostały puste worki
Obok gospodarza się położył z ciężkim brzuchem
Budzi się gospodarz i głośno krzyczy
Olaboga Olku
Ktoś ukradł nam zboże z worków
Nikt nie ukradł gospodarzu
Zboże zjadłem ja
Teraz mam ciężki brzuch
Moje kopytka mnie nie uniosą
Na to gospodarz rzecze
Trudno osiołku byłeś łakomy
Ja wracam do domu
A Ty przyjdziesz kiedy kopytkom będzie lżej
Wrócił gospodarz do domu usiadł na werandzie
Wzrok skierował w stronę drogi
Zrobiło się późno ciemna noc nadchodzi
Siedział tak długo
Olek nie wracał
Na niebie księżyc i gwiazdy już zaświeciły
Wszedł do domu gospodarz smutny
Zjadł kolację umył się i położył spać
Przed zaśnięciem długo myślał o Olku
Łakomy osiołek spał pod gołym niebem
Przez całą noc
Gdy się rano obudził poczuł pragnienie
Więc z kopyta do domu gna
A tam na werandzie już siedzi gospodarz
Cieszy się bardzo na widok Olka
Obok studni w korycie nalana świeża woda
Dopadł Olek koryta
Łagodzi pragnienie
Znienacka usłyszał przestrogę gospodarza

Nie pij tak Olku łapczywie
Bo znowu będziesz miał ciężki ośli brzuch



 
COMMENTS


łakomy osiołek Olek

To wiersz dla dzieci, ale proszę zobaczyć jakim mistrzem był Brzechwa czy Tuwim, a u Pani niby zgrabnie, niby poprawnie, niby się rymuje, ale m- monotonnie i na końcu morał naciągany i mało odkrywczy.
Chyba pomysł mało oryginalny.
Ale...może proszę isć w tym kierunku. Może to Pani droga...tylko nie z osiołkiem Olo...
13.03.2012,  Józef Baran

My rating

My rating:  
13.03.2012,  Józef Baran

My rating

My rating:  

@Barbara-Orlowski

Dziękuję.

@czarnulka1953

Dziękuję.

My rating

My rating:  

Moja ocena

swietna bajeczka z morałem w dodatku
My rating:  

@Stanislawa Krystyna Zdrodowska

Usypiając wnuka opowiadam mu różne zmyślone historyjki. To jedna z wielu, które uwielbia słuchać.
Cieszy mnie, że Cię zaciekawiła i dziękuję za gwiazdki.
Pozdrawiam.

@JoAnna

Dziękuję.

My rating

My rating:  
05.11.2011,  batuda

a to dobre

czytalam z zaciekawieniem ,czy piszesz tez dla dzieci ?
05.11.2011,  batuda

My rating

My rating: