obok światła

author:  Zbigniew Budek
5.0/5 | 12


nikogo tu nie ma
nikt mi nie powie że
nie mam twarzy i nie ma tu
prawdziwych mężczyzn, chociaż
jeden list napisał do mnie anioł

wejdź na poddasze
wybijać będziemy rytmy
nauczę cię uderzać w werble
porozmawiamy obok światła
ustawieni w cieniu
podzielimy się słowem
można rozczerwienić niebo
od krzyku
wejdź na poddasze
nie bój się o tętno
przecież nie tak łatwo
jest odejść na zawsze

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
23.10.2011,  Marek Kular

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: