-- pociąg --
muszę się napić
stanowczo na procent wysoki
żeby nie czuć przez dłuższą chwilę
żeby nie czuć
muszę zamoczyć usta
tak by mnie smak podrażnił znany
by ukoił me napięte nerwy
i opatrzył rany
muszę połknąć jak lek
dawkę odmierzoną cieczy
którą jednak, wiem
nie zdołam się wyleczyć
ale muszę się napić stanowczo
i na zapas żeby nie czuć
jak za pas mnie chwyta życie
tak, żeby czucie mi odcięto
jak się odcina ręce, tak
żeby mi już nie odrosło to uczucie
stanowczo na procent wysoki
żeby nie czuć przez dłuższą chwilę
żeby nie czuć
muszę zamoczyć usta
tak by mnie smak podrażnił znany
by ukoił me napięte nerwy
i opatrzył rany
muszę połknąć jak lek
dawkę odmierzoną cieczy
którą jednak, wiem
nie zdołam się wyleczyć
ale muszę się napić stanowczo
i na zapas żeby nie czuć
jak za pas mnie chwyta życie
tak, żeby czucie mi odcięto
jak się odcina ręce, tak
żeby mi już nie odrosło to uczucie
kochana pij....
tyle ile dusza pragnie.pozdrawiam@Marek Kular
Dziękuję bardzo za konstruktywną opinię:) bardzo mi się podoba, że to, co tu umieściłam komuś wydało się interesujące, nawet, jesli nie jest to doskonałe:)Pozdrawiam serdecznie:)My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Podoba mi się Twój wiersz!Gdyby on był mój, to w drugiej zwrotce "me" zamieniłbym na "moje" i, w tej samej zwrotce, "opatrzył rany" zamieniłbym na "odkaził rany" (jako że gorzała odkaża). z trzeciej zwrotki i czwartej zrobiłbym zlepek. Wywaliłbym tę grę słów (do wykorzystania gdzie indziej), zmieniłbym czasownikowi "odcięto" formę (na "odcięło"), wywalił i zmieniłbym jeszcze coś tam, po czym ten zlepek miałby postać:
"ale muszę się napić stanowczo
i na zapas
żeby nie czuć
tak, żeby czucie mi odcięło
i żeby mi już nie odrosło to czucie"
Ale to Twój wiersz :-) Wybacz :-)
My rating
uczucie...
pociąg do namiętosci......My rating
My rating
napij sie
i na zdrowie