(Moja Mała Polska) Ikra

5.0/5 | 4


rytuał wymiany energii
pod jasnym spojrzeniem gwiazd
morze toczy nieustającą rozmowę
z porami roku i fazami księżyca

codziennie nowa historia
opowiedziana łagodnym szumem
albo energetycznym w zburzeniem

molekularnie zasłuchana dusza
pochłania witalność alg
i wyprofilowanie bursztynu

przypływem i odpływem
nigdy stagnacją pisklęce upierzenie
obrasta perspektywą horyzontu
atomy ewoluują ku przestrzeni

w punkcie wyjścia wydma
bez perspektyw na plon

jak fala wdzierająca się w głąb lądu
z mewim nawoływaniem
czas wyruszyć na południe
gdzie powietrze pozbawione jodu
wypróbuje wytrzymałość skorupy

stamtąd już bez granic
w dowolnym kierunku

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
18.08.2011,  renee