Słowa jak brzytwa

5.0/5 | 3


Upadł na podłogę nóż ciężkim słowem.
Potok zdań przede mną wylał się szambem.
Rozprysły się okruchy zrozumienia, bez nadziei,
Wszystkie frustracje wypłynęły po kolei.
Zimne spojrzenia tną ciszę jak brzytwa,
W głowie echo — krzyk pusty i mentalna bitwa.
Serce przybite do ściany detalem,
Każde wspomnienie pali jak rozżażonym metalem.
Zgasły już słowa, zostało milczenie,
Łapiesz oddechy jak ciężkie kamienie.
Z popiołów gniewu próbujesz się wznieść,
Choć nadal mocno zaciskasz pięść.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: