zjednoczenie

author:  Zbigniew Budek
5.0/5 | 6


przed ścianą nie ma pustych miejsc na ławkach
fasada w cieniu - tylko litery się świecą
to takie coś z czegoś takiego jak krzyk poetów
nie da się wytłumaczyć
płaczem pod murem o sprawiedliwość
każdą figurę można zawinąć w gazetę
tego nie da się ukryć jak zaufania mojej mamy
do Tygodnika Powszechnego

płaciła regularnie po jeden złoty i pięćdziesiąt
groszy nigdy nie żałowała musiała w coś wierzyć
nawet jak wmawiano że Boga nie ma
ona wiedziała o tym że mszy świętej
nikt nie odwoła
to taka natura tamtych przedziałów Jej pokolenie
połączyła wiara z urzędu wszyscy stali się katolikami
tylko poniektóre kościoły były kiedyś protestanckie
tak podawała tradycja w wiadomościach na ulicy
ptaki były jednego koloru pogłaskały się mury

po dziurach od kul na zewnątrz nie było nic
do ukrycia w podwójnym znaczeniu z jednej strony
cisza to było milczenie po wygranej wojnie
po drugiej cichość jak makiem zasiał
siadywał dziad na ławce pod parapetem
i nawet gdy już umarł było słychać
jego rozmowy z królestwami zmarłych



 
COMMENTS


@LilaNocna

Wszystkim dziękuję.
Trudno mi było umieścić ten właśnie tekst.-

Moja ocena

w zjednoczeniu
ujednolicenie
ale nie
pojednanie
My rating:  
18.06.2011,  LilaNocna

My rating

My rating:  
18.06.2011,  kate

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: