Nie wierz nigdy poecie
Nie wierz nigdy poecie
Sprzeda słowa za garść okruchów,
Przypieprzy trzy komplementy ....
....w czterech literach
I oszkaluje!
Jak nic już nie zostanie...
Nie wierz nigdy poecie
Bo sam on sobie nie wierzy,
A wiarę zaklina.
Nie wierz nigdy poecie
Bo jak prostytutka
Przed nędznym aktem
Naciągnie kotarę,
Omami
I słowa
Już nigdy
nie dotrzyma.
Łódź 28.01.2008
Sprzeda słowa za garść okruchów,
Przypieprzy trzy komplementy ....
....w czterech literach
I oszkaluje!
Jak nic już nie zostanie...
Nie wierz nigdy poecie
Bo sam on sobie nie wierzy,
A wiarę zaklina.
Nie wierz nigdy poecie
Bo jak prostytutka
Przed nędznym aktem
Naciągnie kotarę,
Omami
I słowa
Już nigdy
nie dotrzyma.
Łódź 28.01.2008
My rating
My rating
faktycznie
wygląda na cholerne ryzyko.Ciekawe, co by było, gdyby tak spróbować pecie uwierzyć? może tak...między wierszami choć?
My rating
My rating
@Wiatr
Prawdaż ....My rating
My rating
My rating
Dobry tekst...
A, co z...Poetis omnia licet ?
=))
My rating
Moja ocena
te kłamstwa, to szczera prawda, nieprawdaż, kłamczuchu?Moja ocena
świetneale przestroga marna ;]
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating