Przy ulicy Muzycznej...

author:  Jaga Rudnicka
5.0/5 | 6


Przy ulicy Muzycznej,
trochę tak nostalgicznej,
jedno serce stanęło stęsknione.
A gdy śpiew usłyszało,
to się z piersi wyrwało
prosto w pana otwarte ramiona.

I tańczyło szalone,
tańcem otumanione,
przy mazurkach Szopena do rana.
Przy ulicy Muzycznej,
gdzie latarnie uliczne
rozświetlają się co dzień
dla pana.

A gdy z okna sfrunęły
nuty, co w sidła wzięły
szczere serce, półsenne marzenia,
to orkiestra muzyczna,
teraz apodyktyczna,
nagle takty zaczęła zmieniać.

I zagrała orkiestra,
ta bezduszna, ta wieczna
tusz dla innej pisany damy.
Przy ulicy Szopena,
co mazurki wciąż zmienia,
nowe serca porywa w tany.

Znowu jest nostalgicznie
przy ulicy Muzycznej,
tylko wróble ćwierkają od rana,
o zbłąkanym przechodniu,
co to w zeszłym tygodniu
nuty zbierał, upuszczone
przez pana...



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Muzycznie, lirycznie, nostalgicznie, pięknie.
My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

ulica zmienną jest...
My rating:  
02.06.2011,  LilaNocna

BRAWO

Piosenka pełną gębą ;-) Że tak się wyrażę

My rating

My rating: