GDZIE TEŻ I SŁOWA UCHODZĄ
GDZIE TEŻ I SŁOWA UCHODZĄ
Zawężają się szczeliny
labiryntów rzeczywistości
na niespokojnych przystankach
wehikułu czasu
w lirykach poematów
z krztą goryczy w szklankach
szczęścia łutem
Nadzieje i frasunki losu
tkwią w lustrach chaosu
taki świat
nad głową wisi
zapętla w wiekuistej ciszy
dziwny… więc nie dziw, że dziwi
gdyś z nim sam na sam
A gdzieś, gdzieś tam…
tam za kurtyną obłoczną
kosmicznego gruzu
wszechświata szmat
nieskończoność mocarna
gdzie też i słowa uchodzą
w bezczasu żarna
⊰Ҝற$⊱………………………………………… T☀ruń - 27 lutego '23
Zawężają się szczeliny
labiryntów rzeczywistości
na niespokojnych przystankach
wehikułu czasu
w lirykach poematów
z krztą goryczy w szklankach
szczęścia łutem
Nadzieje i frasunki losu
tkwią w lustrach chaosu
taki świat
nad głową wisi
zapętla w wiekuistej ciszy
dziwny… więc nie dziw, że dziwi
gdyś z nim sam na sam
A gdzieś, gdzieś tam…
tam za kurtyną obłoczną
kosmicznego gruzu
wszechświata szmat
nieskończoność mocarna
gdzie też i słowa uchodzą
w bezczasu żarna
⊰Ҝற$⊱………………………………………… T☀ruń - 27 lutego '23
My rating
My rating