PANI

5.0/5 | 2


PANI - POSŁUCHAM PINK FLOYD /z tryptyku pierwszy/

Pytasz pani poetę
czy poety ma duszę
nie mnie to rozsądzać
słuchając Pink Floyd
nocą… dwie po pierwszej
lubię pisać wierszem
czasami wręcz muszę

Tedy odpowiem pani
droga pani
choć noc… dwie po pierwszej
pani… skoro pytasz… pierwszej
i jak na poetę przystało
wierszem

A choć wiersz może tani
i zapewne niewielu go pochwali
takoż odpisuję tobie
i nieśmiało liczę
że ty go nie zganisz

Bo choć piórem
a jakoby sercem piszę
piszę jak umiem
choć ani Słowacki ze mnie, ani…
a ty znów pytasz pani
tak nieśmiało… i zawoalowaną
w tiulach skrywasz twarz

Pytasz… jak ktoś pyta o czas
jak malarza o werniks
o finezję deseni
grę świateł… ton cieni
o tempery… o płótno
tedy jej odpowiem

Droga pani…
dwie po drugiej
z głębi duszy… piszę smutno
z melancholią niekiedy
czasem… może wzruszę

Czas zatrzymany przeniosę
serce czymś poruszę
w noc ciszę zagłuszę
rozpromienię jej płochliwą
drogiej pani… duszę

⊰Ҝற$⊱…………………………………………… T☀ruń - 16 lipca 'O8

Cdn jutro

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating: