W ROZŚWIELONEJ NIEWAŻKOŚCI

5.0/5 | 2


W ROZŚWIELONEJ NIEWAŻKOŚCI

Czasem odchodzę na drugi krąg
ponad obłoki melancholii
wywołujących burze szafirowej ciszy
na przedmieściach wszechświata
bo tam w rozświetlonej nieważkości
spłonąć niepodobna

I nic to, że może zabłądzę
zagubię w pejzażach ciemnej materii
gdzie zakwitają gwiazdy
i w locie nie umierają ptaki
bo tam w rozświetlonej nieważkości
umierać niepodobna

Gdzieś odejść muszę przecież
by nie filcowały się me marzenia
poza tym na pewno
krążą tam już czasoodporni poeci
bo tam w rozświetlonej nieważkości
nie pisać niepodobna poetom

⊰Ҝற$⊱…………………………………………………… T☀ruń - 2O stycznia '23

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating: