Nie wycieczka

author:  Radzikowski
5.0/5 | 2


biegnij biegnij
nie za mocno
trzymaj dech
resztą życia

ten maraton
nie ma zwycięscy
zwycięża tylko
kres oddechu

nie usiądź
nie spocznij
korona twoja
Jezus bardziej
cierpiał
niż ty

chociaż
mniej ciernista
jednak rani

to jest życie
nie wycieczka


x x x

kłaniając się gwiazdą
oczka puszczały
kiedy złocisty w pełni

wielki olbrzym nad
bałtykiem
stamtąd ze Szwecji
może się spełni

karteczkę zwinęła
w butelkę włożyła
z falami odpłynęła

i czekała
i marzyła
o fali która
nie wróciła

w jedną tylko
morze pchało
stąd ni przypływu
żadnej wieści

nordycki wiatr
brzegi zamroził
i koniec opowieści

x x x


żar z nieba się
lał
raki wlazły na
skóry

nie było żartów
kremy nie pomogły
jak ono tak
z góry

lato stulecia
gorąciejsze były
i tyle razy
mówili

na czekoladę
mieli czekoladę
wyhodowali
zaszczepili

x x x



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating: