Wigilia św. Andrzeja
W wigilię św. Andrzeja
kiedy księżyc w pełni lśnił
niewinne dziewczęce serca
z rumieńcami na twarzy
szukały w wosku miłości
W noc nakrapianą gwiazdami
wróżbom nie było końca
cienie tańczyły na ścianach
przy blasku świec przeznaczenia
Obrączki błyszczały złocistością
grawerując imię wybranka
srebrne monety w wodzie
spełniały najskrytsze pragnienia
A kiedy sen drgał powiekami
rozmarzonych spojrzeń
w muślinowej pościeli życzeń
tonęły w objęciach Morfeusza
Kasia Dominik
kiedy księżyc w pełni lśnił
niewinne dziewczęce serca
z rumieńcami na twarzy
szukały w wosku miłości
W noc nakrapianą gwiazdami
wróżbom nie było końca
cienie tańczyły na ścianach
przy blasku świec przeznaczenia
Obrączki błyszczały złocistością
grawerując imię wybranka
srebrne monety w wodzie
spełniały najskrytsze pragnienia
A kiedy sen drgał powiekami
rozmarzonych spojrzeń
w muślinowej pościeli życzeń
tonęły w objęciach Morfeusza
Kasia Dominik
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating