W blasku jutrzenki
W blasku jutrzenki niebo promienieje,
błękitem iskrzy promenada wschodu,
lustrzane barwy ozdabiają knieje,
a dzień przesiąka zapachem ogrodu.
Słońce rozbudza dziecięce marzenia,
księżyc odchodzi za horyzont światła.
Urocza chwila, skąpana w promieniach,
jasnością wiersza chce by myśl rozkwitła.
Urodzaj kwiatów, w wonnym ziół potoku,
tryska pigmentem kolorytu tęczy.
Rześkie powietrze dotrzymuje kroku,
zielonej brzozie, która listki pręży
Efemeryda narodzin poranka,
nadaje życiu szczęśliwych odcieni.
Kryształki rosy, tam gdzie snów firanka,
impresją lata nucą psalm nadziei.
Kasia Dominik
błękitem iskrzy promenada wschodu,
lustrzane barwy ozdabiają knieje,
a dzień przesiąka zapachem ogrodu.
Słońce rozbudza dziecięce marzenia,
księżyc odchodzi za horyzont światła.
Urocza chwila, skąpana w promieniach,
jasnością wiersza chce by myśl rozkwitła.
Urodzaj kwiatów, w wonnym ziół potoku,
tryska pigmentem kolorytu tęczy.
Rześkie powietrze dotrzymuje kroku,
zielonej brzozie, która listki pręży
Efemeryda narodzin poranka,
nadaje życiu szczęśliwych odcieni.
Kryształki rosy, tam gdzie snów firanka,
impresją lata nucą psalm nadziei.
Kasia Dominik
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating