…I CIEŃ MÓJ
…I CIEŃ MÓJ
Szklistymi oczyma
spójrz na resztki przejrzystej nocy
drżącej pod nieczułym niebem
i cień mój
czuły
który tuż za mną
snuć się zaczyna
w zarysie zarodka
wschodzącego Słońca
i blednącego cicho Księżyca
nad ginącym Edenem
Lecz…
Mari… nie roń łez
nie czas na łez ronienie
niech nie meandrują po policzkach
i nie obmywaj nimi twarzy
słona woda rzeźbi zmarszczki
i budzi pragnienie
spierzchniętych ust
Marinie - poetce
⊰Ҝற$⊱………………………………………… Ostrów Wlkp. - 3 listopada '22
Szklistymi oczyma
spójrz na resztki przejrzystej nocy
drżącej pod nieczułym niebem
i cień mój
czuły
który tuż za mną
snuć się zaczyna
w zarysie zarodka
wschodzącego Słońca
i blednącego cicho Księżyca
nad ginącym Edenem
Lecz…
Mari… nie roń łez
nie czas na łez ronienie
niech nie meandrują po policzkach
i nie obmywaj nimi twarzy
słona woda rzeźbi zmarszczki
i budzi pragnienie
spierzchniętych ust
Marinie - poetce
⊰Ҝற$⊱………………………………………… Ostrów Wlkp. - 3 listopada '22
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating