Pierwszy listopadowy dzień

author:  Maciej Misiu
5.0/5 | 5


W milczeniu prowadzimy rozmowy

w ten dzień pierwszy listopadowy
posępny szum drzew na cmentarzu
przerywa tę niecodzienną ciszę

w myślach za bliskich z wiarą odmawiamy
własnymi słowami za nich modlitwy i litanie

do Serca pełnego Bożej Miłości
uczyniwszy na piersi znak krzyża
płoną niezliczone znicze i lampiony
rozpraszają mrok o świcie i nocy ciemności

jeszcze własne kroki po raz kolejny usłyszę
bo czy to nowa wędrówka się zbliża
i spakować bagaż przeszłości już czas

skoro porudział znowu trawnik zielony
a moja głowa siwymi włosami
od tylu już lat cała jest pokryta

zapiszę znów kolejny dzień słowami
które może dobry anioł przeczyta
lub zapisze w księdze wiecznej pamięci

zostaną przecież na zawsze pośród nas
w sercu duszy czy tęczowym witrażu
nasi wszyscy święci

dziękuję Tobie za Nich mój Panie



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
03.11.2022,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: