O judaszach nocą
Szpiegujesz mnie ?
Puk puk,
do ciebie mówię.
Nocny dyżur, te są najgorsze,
o piątej nad ranem
przychodzą myśli samobójcze.
To tortura.
I niech cię torturują,
za te nędzne trzydzieści srebrników
i tak nic nie kupisz.
A ja
- przyjdę.
Kiedy będziesz na łożu śmierci,
żeby dać ci w pysk.
Puk puk,
do ciebie mówię.
Nocny dyżur, te są najgorsze,
o piątej nad ranem
przychodzą myśli samobójcze.
To tortura.
I niech cię torturują,
za te nędzne trzydzieści srebrników
i tak nic nie kupisz.
A ja
- przyjdę.
Kiedy będziesz na łożu śmierci,
żeby dać ci w pysk.
Poem versions
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating