CHCIAŁBYM OMINĄĆ
W puszczańskich zielonych wężowiskach konarów
na tronie wzgórza
jaskinia
a okna jej w nieskończoność
mnożone
Prowadzą do niej wszystkie kręte drogi
Ich zmylenie jest niemożliwością
choć tylko nieliczni pragną
cel wędrówki osiągnąć
Jej wyobrażenie każdego portretem
który ma oczy nos i usta
ale dopiero w tej chwili
gdy w czeluści głąb wejdzie
Szczęśliwy ten
kto idąc zaśnie
w pieczary oddechu
gorzej gdy
z boku
z dołu lub góry rzucony
ból nagle pamięć utnie
lecz jeszcze potworniejsze
są strome przedsionki
którymi życie przeciska się powoli
w kierunku rezygnacji
obrzucane pięściakami bólu
coraz to z innej strony
Tam czasem zbłąkany słońca promień
drogę wyjścia wskazuje
lecz przez szczeliny zbyt wąskie
by można się było wymknąć
Są i takie wejścia którymi
żywi wzajemnie się wpychają
gdzie jęki
płacz i zgrzytanie broni
I są tam drogi
na zewnątrz prowadzone labiryntem mrocznym
z nich widać główną salę i sali tej przedsionki
Takim traktem śmierci przeszedłem
i wiem że główna sala niestraszna
ale chciałbym ominąć sień
Wiersz z mojego tomiku "Chwilowe ucieczki ze świata"
na tronie wzgórza
jaskinia
a okna jej w nieskończoność
mnożone
Prowadzą do niej wszystkie kręte drogi
Ich zmylenie jest niemożliwością
choć tylko nieliczni pragną
cel wędrówki osiągnąć
Jej wyobrażenie każdego portretem
który ma oczy nos i usta
ale dopiero w tej chwili
gdy w czeluści głąb wejdzie
Szczęśliwy ten
kto idąc zaśnie
w pieczary oddechu
gorzej gdy
z boku
z dołu lub góry rzucony
ból nagle pamięć utnie
lecz jeszcze potworniejsze
są strome przedsionki
którymi życie przeciska się powoli
w kierunku rezygnacji
obrzucane pięściakami bólu
coraz to z innej strony
Tam czasem zbłąkany słońca promień
drogę wyjścia wskazuje
lecz przez szczeliny zbyt wąskie
by można się było wymknąć
Są i takie wejścia którymi
żywi wzajemnie się wpychają
gdzie jęki
płacz i zgrzytanie broni
I są tam drogi
na zewnątrz prowadzone labiryntem mrocznym
z nich widać główną salę i sali tej przedsionki
Takim traktem śmierci przeszedłem
i wiem że główna sala niestraszna
ale chciałbym ominąć sień
Wiersz z mojego tomiku "Chwilowe ucieczki ze świata"

My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
!My rating
Moja ocena
tytuł adekwatny do treści,mam nadzieję Bracie, że wziąłeś sobie do serca słowo ,,Chwilowe"
Pozdrawiam i dużo ciepła i słońca do serca życzę:)